Pojawiają się co roku 14 lutego. Przychodzą niestrudzone, pogardzane, wyczekiwane. Czerwone od serc, słodkie od czekolady, pulsujące miłością. Walentynki. O miłości dumam częściej niż raz w roku, ale i dziś, z okazji Walentynek, mogę pokusić się o szersze rozważania.
„System (stgr. σύστημα systema – rzecz złożona) – obiekt fizyczny lub abstrakcyjny, w którym można wyodrębnić zespół lub zespoły elementów wzajemnie powiązanych w układy, realizujących jako całość funkcję nadrzędną lub zbiór takich funkcji (funkcjonalność).”
Ja jestem systemem, ty jesteś systemem. Mniej lub bardziej sprawnie działającym. Każdy system czasem się wiesza, każdy się czasem wysypuje niebieskim ekranem śmierci. [Czytaj dalej…]

Lekarz się wahał, a ja czułam, że zaraz zwyczajnie zwymiotuję. Półnaga, spanikowana, samotna. Na dodatek musiałam sobie zadawać pytanie, dlaczego medyk zachowuje się w ten, a nie inny sposób. Co takiego zobaczył, że aż zbladł. Pomyślałam, że młody i dlatego tak się zawiesił, bo pierwszy raz jajnik widzi. Kazał mi się ubrać.
Ania ma 13 jabłek. Poszła na spacer z Basią, Kasią, Olą i Marysią. Ile jabłek zostanie Ani, jeżeli każda z dziewczynek zje po dwa jabłka?
