Naczelnik – MATKA jest tylko jedna

     Matka jest tylko jedna? Nie zawsze. Ale o tym może innym razem. Nas, w każdym bądź razie, czyta całkiem nie jedna Matka. Każda Matka ma swój Skarb. Sprawowanie opieki nad tak bezcennym Skarbem to nie lada wyzwanie. Na każdym rogu pirat (nie drogowy, tylko taki z papugą i przepaską na oku), przed którym trzeba Skarbu bronić… własną piersią. A ten Skarb jeszcze trzeba czyścić, polerować i uważać, żeby nie zalegał w wilgoci, bo i zardzewieć (mu) może (tyłek). [Czytaj dalej…]

W czasie deszczu dzieci się nudzą

„W czasie deszczu dzieci się nudzą, to ogólnie znana rzecz…
Choć mniej trudzą się i mniej brudzą się, ale strasznie nudzą się w deszcz…”

     Nuda – demon nawiedzający każdą matkę, która ma na stanie choć jedno dziecko deszczową porą. Kiedy za oknem przedwiośnie rozkwita pełną gamą deszczu, błota i wichury, upierdliwość naszych milusińskich wzrasta odwrotnie proporcjonalnie do barometru. [Czytaj dalej…]

Strony: 1 2

Kurzym truchtem

     Co robi Matka Polka Umęczona w jeden z zimowych, bardzo mroźnych wieczorów? No co? Mianowicie nie wytrzymuje. Niewytrzymanie różnie się może objawiać. U każdego nieco inaczej. Moje niewytrzymanie wyglądało tak, że ubrałam się, założyłam mocno zakurzone sportowe obuwie klasy „C” i powiedziałam Wszechmogącemu, że idę pobiegać. Mina jego bezcenna.

     Postanowiłam się nie zrażać drwiącymi komentarzami i niedowierzającym wzrokiem. W końcu gdzieś tam głęboko w sobie, miałam ukryte takie małe marzenie, no może dwa, w porywach do trzech. [Czytaj dalej…]

Strony: 1 2 3

Klubowa Kura Domowa

     Pogoniłam Wszechmogącego z Potfforami do dziadków. W końcu muszę napisać felieton. A to zadanie nad wyraz poważne i nie można go lekceważyć. Zawsze powtarzam, że do swoich obowiązków należy podchodzić z należytym szacunkiem i odpowiedzialnie. W związku z tym siedzę sobie wygodnie na kanapie, z laptopem na kolanach i uwaga! popijam gorącą, pyszną, zieloną herbatę w mojej ulubionej wielkiej filiżance, która stoi sobie na oparciu owej kanapy. Niby takie trywialne. Prawda? Ale mnie to cieszy. Bo to stan rzeczy i umysłu, który przy dzieciach nie ma szans zaistnieć. Cena za luksus w sumie nie taka wielka. Jakieś 2-3 godziny prasowania. Chyba warto? [Czytaj dalej…]

Strony: 1 2 3

Gorączka sobotniej nocy

     Nikt nigdzie nie ostrzega, że dzieci bardzo dużo chorują, a dwójka dzieci jest chora permanentnie. Okresy, kiedy oboje są zdrowi, zdarzają się równie często, co zaćmienie słońca. Mam wrażenie, że mogłabym zacząć pracować w szpitalu jako połączenie niewykwalifikowanej pielęgniarki z wykwalifikowaną salową. Wydaje mi się, że nie robię nic innego, tylko przygotowuję i podaję leki, inhaluję, wpuszczam kropelki, odsysam smarki, zbijam temperaturę, oklepuję plecki, smaruję maściami, sprzątam rzygi, a w międzyczasie sama nie mam czasu skorzystać z toalety. Bo nie ma międzyczasu! To tak w wielkim skrócie. [Czytaj dalej…]

Wspominki szalonej matki – część II

     Moje życie w II trymestrze można porównać wręcz do życia niemowlaka. Śpię, jem, tyję i od czasu do czasu mam rozrywkę w postaci studiowania. Mieszkanie na wsi to nie jest coś, co tygryski lubią najbardziej, a brak w pobliżu rodziny i przyjaciół w czasie, gdy K. jest w pracy, umilam sobie jedzeniem, książkami i pogrążaniem się w czeluściach Internetu.

     Odwiedzają mnie Szalone. Matko, jak ja za nimi tęsknię! K. bierze nadgodziny. Wytrzymać na 75 m2 z czterema babami gadułami przerasta nawet jego. Wymyślamy, co będziemy robić we wsi i w pobliżu. Na pewno Skalne Mesto, Śnieżka, Krucze Skały. W końcu mogę się poruszać, wyjść w góry (tego brakuje mi przede wszystkim). [Czytaj dalej…]

Strony: 1 2

Dlaczego bobas musi brykać?

Maluchy na start, czyli jak i gdzie bawić się ze swoim dzieckiem.

„Człowiek poznaje otaczający go świat całym sobą, a potrzeba ciągłego rozwoju, wzrastania, podnoszenia się, umacniania poczucia mocy życiowej jest naturalną i najgłębszą potrzebą ludzką.”
[C. Freinet]

     Okres wczesnego dzieciństwa jest najważniejszym okresem w życiu człowieka. Dzieci nie tylko rozwijają się ruchowo, ale też społecznie, emocjonalnie, poznawczo i językowo. Poznają otoczenie wszystkimi zmysłami: obserwują, słuchają, dotykają, smakują, eksperymentują z poruszaniem się, rozwijają zdolności koordynacyjne i równoważne. [Czytaj dalej…]