Wszyscy wiedzą, że o zęby należy dbać. Ból zęba jest chyba jednym z najokropniejszych rodzajów bólu. Zapobieganie próchnicy jest zdecydowanie tańszą i przyjemniejszą metodą niż leczenie ubytków. Unikanie regularnych wizyt u stomatologa może prowadzić do zaawansowanych stanów chorobowych w jamie ustnej, ale również do utrwalenia złych nawyków higieniczno-żywieniowych. Za zęby mleczne odpowiadają rodzice. Niestety często zdarza się tak, że dbałość o nie, wydaje się rodzicom niezbyt istotna, ponieważ przecież i tak te zęby wypadną. Jest to błędne podejście. Mimo iż zęby mleczne wypadają, warto o nie dbać bardzo starannie. Zdrowie zębów dziecka ma wpływ na stan zębów stałych. Ponadto wyrobione dobre nawyki higieniczne wpojone w najmłodszych latach dają szansę na to, że w przyszłości młody człowiek będzie również dbał o zęby. Warto zatem udać się na persza wizytę do gabinetu stomatologicznego na tzw. wizytę adaptacyjną już w pierwszym roku życia. Następnie utrzymywać kontrolę stanu uzębienia chodzić na wizyty kontrolne co pół roku.

Gdy kobieta zachodzi w ciążę, w jej organizmie zaczynają działać hormony, z których każdy ma konkretne zadania do wykonania. Jest tych zadań całkiem sporo. Trzeba pomóc w zagnieżdżeniu się zapłodnionego jajeczka, w utrzymaniu ciąży, w prawidłowym rozwoju młodej ciąży, w przeprowadzeniu zmian w ciele kobiety, by dostosować je do długiego okresu ciąży, porodu i wykarmienia potomka.
Publikacja: „Tato! Gdzie ja mam te plemniki?” autora Marka Babika (wyd. Rubikon, Kraków 2013) jest świetną pozycją do uskutecznienia rozmów z własnym dzieckiem na tematy dotyczące seksualności człowieka. Stanowi nie tylko inspirację do tego, jak umiejętnie rozmawiać z dzieckiem na te tematy, ale również w jaki sposób reagować na dziecięce zachowania o podłożu seksualnym i jednocześnie chronić je przed przemocą seksualną.
Wrzesień. Fantastyczny miesiąc dla rodziców dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym. Można wydać nadmiar kasy na składki, wyprawki, podręczniki, zeszyciki. Spędy towarzyskie w postaci zebrań. Cudowne pomysły sypiące się z różnych stron. U nas, czyli w szkole moich dzieci, wychynął jak spod ziemi pomysł na mundurki. Niby przebrzmiały, a jednak lubi wracać.
