Magdalena Prokopowicz, założycielka Fundacji Rak’n’Roll. Wygraj życie!, odeszła 22 czerwca 2012 r. Wygrała życie. Wiedziała, że warto. Nie zachęcała w ciemno.
Gdy zachorowała na raka piersi 8 lat temu, lekarze dawali jej 2 lata życia. W trakcie leczenia okazało się, że jest w ciąży. Lekarze zalecali aborcję. Urodziła zdrowe dziecko. Choroba nie usunęła jej z życia. Cały czas była aktywna, pracowała, założyła fundację. Żyła intensywniej niż wielu zdrowych ludzi. Zarażała optymizmem i nadzieją. Rozbrajała poczuciem humoru. Potrafiła znaleźć plusy nawet trudnej sytuacji. W kwietniowym wywiadzie dla Tok FM śmiała się, że obustronna mastektomia zapewnia jędrny biust, gdyż podczas rekonstrukcji piersi nie ma do wyboru modelu „ziemniak w skarpecie”. Zmieniała atmosferę wokół raka piersi dzięki hasłu kampanii, które głosi: „Zbieramy na cycki, nowe fryzury i dragi”. [Czytaj dalej…]


Katar, o ile nie jest alergiczny, może zwiastować przeziębienie. Jeśli zaś pozwolimy mu się rozwinąć, może doprowadzić do infekcji dolnych dróg oddechowych.
Fizjologiczny brak miesiączki (amenorrhoea) jest jednym z pierwszych objawów ciąży. Nabłonek wyściełający macicę nie złuszcza się, gdyż poprzez jego przyrost macica przygotowuje się na przyjęcie zapłodnionej komórki jajowej. Skoro zaś się nie złuszcza, to i nie zostaje wydalony z krwią miesiączkową. Problem powstaje wówczas, gdy występuje brak miesiączki z jednoczesnym brakiem ciąży. Najczęściej jest to efekt niewłaściwego działania hormonów przysadki i podwzgórza, choć w ostatnich latach ginekolodzy odnotowują coraz więcej przypadków amenorrhoea na tle nerwowym, stres bowiem sprawia, że organizm przestaje funkcjonować jak należy.
W prawidłowym
Życie z ADHD nie jest łatwe ani dla dziecka, ani dla dorosłego. Praktycznie każdy bierze dziecko za rozpuszczonego gnojka, a dorosłego za śmierdzącego lenia, który szuka wymówki, by w pracy sobie ułatwić życie.
Cichy zabójca potrafi długotrwale się ukrywać, zupełnie nie dając o sobie znać, szkodząc na tyle poważnie, by z czasem doprowadzić nawet do śmierci – zupełnie niepostrzeżenie. Zakrzepica. A właściwie żylna choroba zakrzepowo – zatorowa. Groźna, a mimo to, nie wiedzieć czemu, pomijana, bagatelizowana, ignorowana. Być może właśnie w tym tkwi powód tak licznych przypadków poważnych konsekwencji zachorowania. 