„Witam, czy wasze dzieci były na obozie harcerskim? Wszystko OK, tylko przerażają mnie te namioty w środku lasu. A co w sytuacji, jak jest burza?” – pyta Beata na internetowym forum pod hasłem „Obóz harcerski”. „Namioty namiotami. Moje dziecko zraziło się w zeszłym roku brakiem higieny. Syf, brud, kąpiele sporadyczne, wróciła totalnie brudna” – odpowiada jej Zofia. Tę bezradność rodziców i dzieci potęgują obecne przepisy. Rok temu sanepid chciał zamknąć obóz harcerski koło Ustki, bo nie było tam elektryczności. Dwa lata temu w Bieszczadach kazano organizatorom obozu survivalowego pociągnąć rurami wodę z ujęcia oddalonego o trzy kilometry. W sumie trudno się więc dziwić, że w styczniu tego roku wychowawca zimowiska koło Karpacza zorganizował zamiast ogniska „świecznisko” w świetlicy, bo na zewnątrz było minus 10 stopni i dzieciaki poskarżyły się rodzicom, że nie chcą marznąć, a ci zagrozili opiekunowi interwencją w kuratorium, jeśli nie odwoła „niebezpiecznej zabawy”.

Publikacja: „Tato! Gdzie ja mam te plemniki?” autora Marka Babika (wyd. Rubikon, Kraków 2013) jest świetną pozycją do uskutecznienia rozmów z własnym dzieckiem na tematy dotyczące seksualności człowieka. Stanowi nie tylko inspirację do tego, jak umiejętnie rozmawiać z dzieckiem na te tematy, ale również w jaki sposób reagować na dziecięce zachowania o podłożu seksualnym i jednocześnie chronić je przed przemocą seksualną.
Wrzesień. Fantastyczny miesiąc dla rodziców dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym. Można wydać nadmiar kasy na składki, wyprawki, podręczniki, zeszyciki. Spędy towarzyskie w postaci zebrań. Cudowne pomysły sypiące się z różnych stron. U nas, czyli w szkole moich dzieci, wychynął jak spod ziemi pomysł na mundurki. Niby przebrzmiały, a jednak lubi wracać.
