Nieregularne miesiączkowanie

     Cykl miesiączkowy zdrowej kobiety powinien mieścić się w ściśle określonych ramach i spełniać określone kryteria. Główną cechą świadczącą o prawidłowym stanie rzeczy jest jego regularność. Pomijając incydentalne odstępstwa od normy, miesiączki powinny pojawiać się w odstępach 23-34 dniowych, zawsze jednak takich samych – właściwych dla konkretnej kobiety.

     Niestety bardzo wiele kobiet nie zdaje sobie sprawy z faktu, iż o ile nie przechodzą właśnie okresu dojrzewania, nie karmią piersią lub nie przekwitają, ich cykle powinny być idealnie dokładne, a krwawienia miesiączkowe łatwe do precyzyjnego wyliczenia. Zdarza się, że problem jest bagatelizowany lub chowany pod płaszczyk tłumaczenia w stylu „tak już mam”. [Czytaj dalej…]

Strony: 1 2 3 4

Zaburzenia miesiączkowania

     Pojawienie się u dziewczynki pierwszej miesiączki jest jednym z najbardziej jasnych i znaczących objawów, dowodzących że jej ciało dojrzewa i zmienia się po to, by fizycznie stała się kobietą. Pierwsze miesiączki zazwyczaj nie mają związku z owulacją, która pojawi się po około 12 miesiącach, bywają nieregularne, różnej długości czy obfitości. Są to zjawiska jak najbardziej naturalne i nie należy wiązać ich z problemami zdrowotnymi.

     Z czasem cykle zdrowej kobiety powinny się wyregulować tak, by w momencie powiązania ich z cyklem owulacyjnym, miesiączka pojawiała się niezmiennie w stałych odstępach czasowych. Przyjęto, że średnia długość cyklu miesiączkowego wynosi 28 dni, w granicach normy mieszczą się jednak cykle trwające od 23 do 34 dni i są określane jako fizjologiczne, gdy krwawienie trwa od 3 do 7 dni. [Czytaj dalej…]

Strony: 1 2

Damska torebka

     Wchodzę do sądu. W wejściu bramka plus pan ochroniarz z ręcznym wykrywaczem metalu. Przechodzę. Piszczy. Przyszło mi nawet do głowy, że będę musiała pozbywać się wszystkich kolczyków, ale nie było aż tak hardcorowo. Ale że piszczałam, pan ochroniarz zarządził:
– Proszę torebkę do prześwietlenia.
– A jak nie wypluje?
Niepewnie, ale wcisnęłam torebkę do urządzenia prześwietlającego. Stawiać się przecież nie będę. Wypluło. Teraz już wiem, gdzie wpaść na szybki rentgen, gdyby mnie z jakimś złamaniem kończyny na mieście przypiliło. [Czytaj dalej…]

Szalona matka za kółkiem

     Panuje opinia, iż my, kobiety, jeździmy fatalnie. Lusterek używamy do poprawiania makijażu czy układania włosów, ale przy tak prozaicznej czynności jak zmiana pasa już o nich całkowicie zapominamy. Ale że niby ja?

     Jak zwykle nie mam czasu. Na nic. Zaczęłam studia, biegam, jeżdżę komunikacją miejską z córką do przedszkola i z powrotem. Brakuje mi czasu na wszystko. Jako kobieta niezmotoryzowana z deficytem czasu i opinią o sobie jako o rewelacyjnym kierowcy (Dlaczego więc za pierwszym razem nie zdałam, a dalej już nie podchodziłam? Zupełnie nie wiem…) zdecydowałam się odchwaścić swój zaczęty kilka lat temu kurs na prawo jazdy i znowu przystąpić do egzaminu. [Czytaj dalej…]

Apatia

     Co to jest apatia? To stosunek do stosunku po stosunku.

     Większość z homo sapiens skupia się na czasie przed…, czyli na odpowiedzi na pytanie: Jak zaciągnąć kobietę/mężczyznę do łóżka? W sumie jest to jak najbardziej zgodne z naturą, że wszystkie myśli i działania ukierunkowane są na „zdobycz”.

     W czasie poprzedzającym punkt kulminacyjny robimy wszystko, aby zaprezentować siebie z jak najlepszej strony. Kobiety ubierają się seksownie, dbają o ciało, robią sobie elegancki makijaż i fryzurę. Otoczone mgiełką perfum uśmiechają się tajemniczo z lekkim przymrużeniem oczu i rozchylonymi ustami. [Czytaj dalej…]

Utracona kobiecość

     Penis, wagina, punkt G, orgazm… Spaliłyśmy staniki i teraz wiszą nam cycki. Zagubiłyśmy naszą kobiecość. Rozpuściłyśmy w naukowych nazwach, rozwiałyśmy w wirze domowych obowiązków, posiałyśmy w kieszeni dżinsowych spodni. Stoimy teraz bezradne i nie wiemy co bez niej począć. Uszarpane pracą zawodową, zakupami, gotowaniem, utrzymaniem mężów. Ciągle gotowe do dalszych wyzwań, ciągle grające na nucie „dam radę”.

     Przyszło mi spędzić urlop w sanatorium. Nad morzem. Po sezonie. I całe szczęście, bo dzięki temu udało mi się zaobserwować pewien fenomen. Fenomen przemijającej kobiecości. [Czytaj dalej…]

Strony: 1 2

Bolesne miesiączki

     A gdy boli? Nie trzeba znać definicji bólu, nie trzeba specjalistycznego wykształcenia, nie trzeba… właściwie niczego nie trzeba. Już małe dzieci wiedzą, że odczuwanie bólu świadczy o jakimś zagrożeniu, że nie oznacza niczego dobrego. Ból automatycznie wywołuje niepokój, mniejszy lub większy lęk, prowokuje do działań, zmierzających w kierunku jego usunięcia. Ogólnie wiadomo, że zasadnym jest, by niwelując to odczucie, uderzać w jego źródło. Ból zawsze z czymś się wiąże. Nigdy nie pojawia się ot tak, bez powodu. By ustąpił trwale, należy znaleźć przyczynę i to ją właściwie zaopatrzyć. Każdy wie, że ból świadczy o niebezpieczeństwie, jeśli więc trwa długo, bądź jest znacznie nasilony, udaje się po lekarską pomoc. [Czytaj dalej…]

Strony: 1 2