Wspominki szalonej matki – część III

     III trymestr. Jestem ogromna! Wszędzie mnie dużo, zdecydowanie za dużo. W ciuchy się nie mieszczę, zapięcie zamka w butach to wyczyn awykonalny. Coraz bliżej końca.

     Zważywszy na fakt, iż dziś kończę 21 lat, zażyczyłam sobie od nie męża wagę z wszelkimi możliwymi pomiarami: wody, tłuszczu, kg itp. Waga ślicznie wygląda, a ja zaraz jej użyję, by dowiedzieć się, ileż to mi się przybrało od początku ciąży. Do 6 miesiąca byłam ważona co wizytę, ale zmiana lekarza i ważenia już nie mam. Przez 6 miesięcy +6 kg to bardzo bardzo dobry wynik, teraz pewnie mam z 10, może 12 kg na plusie. Jest! K. uruchomił wagę i… chwila radości zamienia się w chwilę rozpaczy. Na magicznym liczniku wynik 89 kg. To jedyne!!! 29 kg na plusie. [Czytaj dalej…]

Strony: 1 2 3

Jak przygotować się do porodu

Czekając na nieuniknione.

     Jak wieść gminna niesie, trudno jest dogodzić kobiecie. A czy kobieta potrafi dogodzić sobie sama? Często nawet nie próbuje, a potem narzeka, że było nie tak, jak sobie wyobrażała, że niekomfortowo, że to czy tamto by chciała inaczej, a w ogóle to mogłoby być szybciej, za to mniej boleśnie.

     Dlatego też postanowiłam przedstawić Ci nieco rad, jak przygotować się do porodu. Bo warto sobie dogadzać, by nie zdawać się wyłącznie na innych w tak wyjątkowej chwili, jaką są narodziny dziecka. Wbrew pozorom, wiele zależy od nas samych. [Czytaj dalej…]

Strony: 1 2 3