Zakurzona

     Z wytęsknieniem czekałam na wiosnę. Z dziką radochą wypatrywałam, jak przyroda budzi się do życia. Dzień nagle zrobił się długi. Cudownie.

     Zapomniałam, że wiosna niesie za sobą pewne niedogodności. Jedną z nich jest chroniczne niewyspanie. Niby odkąd urodziłam pierwsze dziecko, nie wiem co to znaczy wyspać się, ale wiosna i lato to szczególny okres. Moje dzieci działają na baterie słoneczne. „Mamo wstawaj, jest już jasno!!!”, „Mamo nie mogę iść spać, latarnie jeszcze nie świecą, nie jest ciemno.” W rezultacie powróciły drzemki w ciągu dnia, a wieczory są długie i radosne, bo w towarzystwie najmłodszych. [Czytaj dalej…]

Strony: 1 2