
Nieidealny NACZELNIK

Dzieci pierdoły.
„Witam, czy wasze dzieci były na obozie harcerskim? Wszystko OK, tylko przerażają mnie te namioty w środku lasu. A co w sytuacji, jak jest burza?” – pyta Beata na internetowym forum pod hasłem „Obóz harcerski”. „Namioty namiotami. Moje dziecko zraziło się w zeszłym roku brakiem higieny. Syf, brud, kąpiele sporadyczne, wróciła totalnie brudna” – odpowiada jej Zofia. Tę bezradność rodziców i dzieci potęgują obecne przepisy. Rok temu sanepid chciał zamknąć obóz harcerski koło Ustki, bo nie było tam elektryczności. Dwa lata temu w Bieszczadach kazano organizatorom obozu survivalowego pociągnąć rurami wodę z ujęcia oddalonego o trzy kilometry. W sumie trudno się więc dziwić, że w styczniu tego roku wychowawca zimowiska koło Karpacza zorganizował zamiast ogniska „świecznisko” w świetlicy, bo na zewnątrz było minus 10 stopni i dzieciaki poskarżyły się rodzicom, że nie chcą marznąć, a ci zagrozili opiekunowi interwencją w kuratorium, jeśli nie odwoła „niebezpiecznej zabawy”.
Szalona matka i dieta cud

Savoir-vivre – kłopotliwy talerz z chleba
Nauczono mnie, że jedzenia wyrzucać nie należy i zgadzam się z tym, więc siłą rzeczy kultywuję ten pogląd i uczę podobnie swoje dzieci. Jakże więc kłopotliwe stało się dla mnie popularne ostatnio danie podane na komunijnym przyjęciu: żurek w małym, okrągłym chlebku. Okazało się jednak, że konsternacja dotknęła nie tylko mnie, ale większość zgromadzonych na uroczystości gości.
Savior-vivre – w kinie
W kinie, podobnie jak w innych miejscach użytku publicznego, obowiązują pewne umowne zasady dobrego zachowania. Każdy człowiek powinien dbać o to, by dobre maniery były jego wizytówką, ale… czasem pomimo najszczerszych chęci, by zignorować, mam ochotę zamordować niektórych oglądających wraz ze mną film. „Dzicz kinowa” – królująca na najtańszych seansach typu Środy z Orange czy innych promocjach typu 2w1, niestety spotykana jest również na pozostałych seansach. Działa zwykle grupowo, ale i w pojedynkę daje sobie zupełnie nieźle radę.
Macierzyńskie licytacje

Twoje dziecko jest dla ciebie największym skarbem i ósmym cudem świata. Nie oczekujesz od niego umiejętności wybiegających daleko ponad jego wiek i nadzwyczajnych zdolności. Ktoś jednak, a dokładniej pewna grupa spełnionych kobiet, bardzo skrupulatnie monitoruje jego osiągnięcia, by móc ci zaraz wytknąć ewentualne „usterki”. Wszystkie mamuśki, które porodziły, ich zdaniem, cudowne dzieci, próbują wręcz dopatrzeć się w twoim dziecku niedoskonałości, bądź wmówić ci, że takowe posiada. [Czytaj dalej…]
Stara szkoła – babcia sezonowa

Co roku po zimie rozprostowywała kości na tak zwanym trawniku pod balkonami. Zaraz po niej z ukrycia wychodziła wiosna. Rzeczony trawnik trawnikiem był tylko z nazwy. Pani babcia sadziła tam drzewka i krzewy, kwiatki jakieś, stawiała figurki. A wszystko to pewnie – o zgrozo – ze wspólnej, osiedlowej skarbonki. Co gorsza wykorzystywała naszych osiedlowych panów porządkowych. A to jej ziemię w workach nosili, a to pomagali drzewa wsadzać. [Czytaj dalej…]